Poznajmy się!

Witaj, miło Cię tu widzieć!

Jestem Iwona, dziewczyna z małego, zielonego miasteczka, z serca Bieszczadzkich lasów, tworząca obecnie na Podlasiu.

Z wykształcenia leśnik, chociaż nie działam w szeregach LP 😉
Z zamiłowania entomolog, samouk tokarstwa, rzeźby i obróbki drewna. Pasjonatka przyrody (nie tylko krajowej), hodowca 6-nożnych „bestii”, edukator leśny i miłośniczka skrajności 😀

Moja przygoda z lasami trwa niemalże całe życie. Zdecydowanie to zdanie brzmi dość banalnie…. ale tak to właśnie było. Chociaż nie pałaliśmy wzajemną miłością, to uciec od lasów, żyjąc w miasteczku
w Bieszczadach, się po prostu nie da. Miłość do lasów przyszła z czasem, kiedy to postanowiłam się kształcić w Technikum Leśnym i tam też rozpoczęła się moja rękodzielnicza przygoda.


Miłośniczka skrajności

Życie w lesie, gdzie za sąsiada ma się stado żubrów, a rano trzeba się ścigać z sarną o przydomową sałatę…. nie każdemu odpowiada. Dokładnie tak rozumiem ostatnio popularne hasło slow life! (chociaż całkiem poważnie, niekiedy trzeba szybko biegać! ;))
Lubię spokojne, harmonijne życie, kiedy rano jest czas na świeże zmielenie kawy, wypicie jej w ogrodzie i słuchanie ptasiego radia.
Dokładnie tak samo dobrze odnajduję się w centrum zatłoczonego miasta, gdzie w biegu zapomina się nawet zawiązać trampki. Spędziłam w Londynie kilka lat i do dziś uwielbiam odwiedzać to miasto.

Planowanie vs spontaniczność
Na co dzień lubię planować, właściwie muszę, w końcu zamówienia same się nie chcą robić… ale jak życie przeskakuje na tryb „Ahoj przygodo!” łapię byka za rogi i cieszę się z nieznanego!
Wycieczki planowane czy spontaniczne? Zwykle planowane, chociaż marzy mi się budowa kampera i wyruszenie przed siebie, totalnie bez planu i oczekiwań.

Całkiem spore towarzystwo

Sokolnictwem i entomologią zajęłam się na studiach. Ta przygoda trwa do dziś, jedynie grono ciągle się powiększa 😀

Shadow- płomykówka, która zamieszkała ze mną jak miała zaledwie 7 dni. Kompan zajęć edukacyjnych, pupil dzieciaków i zawsze najwierniejszy towarzysz. Nie bez powodu znalazł swoje miejsce na przepięknej ilustracji stworzonej przez Agraffkę.
Z ptakami, z jakimi miałam okazję pracować były: myszołów, jastrząb harrisa, sokoły i płomykówka.

Najbardziej lubię pytania o ilość podopiecznych…. mina pytającego, kiedy słyszy odpowiedź „setki, a być może tysiące”, jest bezcenna. Mam to szczęście, że wraz z mężem mamy podobne pasje. Jedną z nich jest entomologia, dzięki czemu mamy dom motyli we własnym domu. Hoduję egzotyczne motyle, chrząszcze, modliszki, liśćce czy straszyki (kiedyś pokażę Wam jak to wygląda :))

Bardzo mi miło, że chcesz mnie poznać! a może już się znamy?
Napisz w komentarzu coś o sobie! Ciekawa jestem jaka społeczność tworzy Naturowe Duszki 🙂

Jeśli jesteś twórczą duszką, zostaw też do siebie namiar! Chętnie odwiedzę Twoje media społecznościowe <3

Do zobaczenia na leśnych ścieżkach!
~ Iwona

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk